środa, 28 marca 2012

Ogłoszenie!

Bardzo krótki post, a w zasadzie ogłoszenie. Mój blog zostaje na pewien czas zawieszony, dlaczego?
Tu jest wszystko czarno na białym http://rossie-stories.blogspot.com/


piątek, 23 marca 2012

No ciastko!!!!

Tak, ciastko xD I życie staje się zabawniejsze xD. To właśnie wraz z Kinią zapoczątkowałyśmy w szkole. Zamiast przekleństw każde brzydkie słowo zastępujemy wyrazem "ciastko". Efekt?

-No ciastko!
-Ale ci zaraz ciastko!
-ciastko stąd!
-TY CIASTKO!
I tak w ciągle, na podwórku zawsze było słyszane ciastko. xD

marzec

Ten tydzień tak szybko zleciał! Ja się czuję jakby był poniedziałek. To takie fajne uczucie. Dzisiaj w szkole dużo się zdarzyło, ale nie pamiętam dokładnie co.

Razem z Olą i Kinią toczyłyśmy walkę. Jaką? Polegała na strzelaniu sobie z ramiączek od stanika xDDD
hahah, mamy pomysły. Ola biedna się martwiła, że wróci do domu i całe plecy będzie miała mokre xDD
Potem na przerwie ja, Kasia i Pamela poszłyśmy do biedronki. Kupiłyśmy se duuże picia, każda po jednym. A Pamela już przewidziała, że będzie po tym tak sikać, że masakra xDD

 kitty

Wróciliśmy se i kurcze każdy musiał mi zabierać te picie, odwróciłam się na 2 sekundy i już go nie było, grrrr. xD

Dzisiaj była prowadzona bitwa z Gałysą hahahahha xDDD Ciągle dźgaliśmy się po brzuchu, latałam po szkole, chowałam się za Pamelą, a ta mnie broniła. W końcu przyszła pani od Chemii zobaczyła co robimy i już gniewny wzrok na mnie rzuciła. Moja reakcja?:

-TO ON ZACZĄŁ XDDDDDDDD
i było już wszystko jasne! A dziś wyjątkowo lekcje były proste. Mamy nową panią od fizyki, ale jest ona trochę sztywna, nie uśmiecha się, ani nic, po prostu tylko uczy. Chyba tamta pani nie wytrzymała nerwowo z naszą klasą, pewnie śnimy się jej po nocach xDDD.



Zamiast matmy były zajęcia w bibliotece. Nawet śmiechowo było. A Patryk po prostu rozwala cały system. Gadaliśmy o posługiwaniu się różnymi językami. Gałysa mówi" "a ja umiem perfekcyjnie mówić po niemiecku. Pani zaczyna do niego nawijać po niemiecku, a Gałysa odpowiedział na to prostą i perfekcyjnie opanowaną przez niego odpowiedzią "ja, ja" xDDD hahaha.

Potem chciał nam pokazać, jak umie mówić po polsku, nie umiał powiedzieć, co jadł na śniadanie. Śmiech na sali.

<3

Dziewczyny powiedziały mi, za za bardzo nadużywam "mądrych słów" xDD. Według nich zamiast mówić "ponieważ" mam mówić "bo".
i'm bored


Dzisiaj ja Pami i Kasia czekałyśmy na coś, nie wiem  na co, koło skrzyżowania. Kasia wkurzała kierowców xDDDD hahah.

Podchodziła do pasów, żeby ktoś się zatrzymał i ją przepuścił, gdy jakiś samochód stanął ta se odchodziła xDDDD
A kierowcy mieli takie miny jakby chcieli ją zabić, w końcu nie dziwie im się ponieważ ja codziennie chcę ją zabić hahahahahah xDDD ;*

Potem Kasia chciała podejść do kogoś i się zapytać "przepraszam gdzie są pasy?" hahahah, a one 2 centymetry od niej xDDD  Kaśka też gadała sobie z manekinem na wystawie hahah, jej umysł mnie zabija xDD. Potem weszłam z nią do sklepu, i coś tam po wieszakach przewracamy, a właścicielka już do nas "zaraz te manekiny poprzewracacie" ;pppp

Na wf-ie graliśmy w siatkę, hahah, nawet to gra nie była, tak to kaleczyliśmy, że masakra xDD

Na 1000% wolę koszykówkę!!!!!!!!!!!!'
jeżyk
A jeszcze na wf-ie wmówiłam Pameli, że jest w ciąży xDD, ciągle do łapałam ją za brzuch i mówię "Kopie" xDDD

A ta jak to powiedziała tak brzuchem zaczęła kopać xDD Nasza klasa jest baaardzo zryta. A tak nawiązując do dnia wagarowicza, był on najlepszy od lat. A najbardziej pamiętną chwilą były huśtawki xDD

Ale one były extraaa, były ułożone w kółko, i jak się huśtasz, to z innymi zderzasz się w środku xD

Brawa dla tych, którzy to wymyślili, mieli zarąbisty pomysł!

Mi i Pami ciągle przychodzi ochota, żeby iść sobie jeszcze raz na te huśtawki.

Miałam iść dzisiaj na rowery, ale nie mogłam :((((((((((((((((((((( Musiałam coś zrobić ;//////

Może jutro się uda :)))
Zawsze trzeba mieć nadzieje xDD


Kolorowe włosy <3

poniedziałek, 19 marca 2012

Podziękowania dla wszystkich :***

Na początku chciałabym powiedzieć ogromne dziękuje!! Dziękuje wam! Wszystkim, którzy czytacie mojego bloga i za te wszystkie maile, które od was otrzymuje!


Nie miałam pojęcia, że tak duże zainteresowanie przyciągnie mój blog, zakładając go myślałam, że będą go czytać tylko moi znajomi, myliłam się. Jeszcze raz dziękuje.

Dostałam nawet życzenia na walentynki, które były bardzo miłe, nie wiem czemu, ale właśnie teraz przeczytałam pocztę, i wszystkim chciałabym się odwdzięczyć tym postem! Śmialiście się, dziwiliście i czekaliście na więcej.

A wiele osób napisało "myślę, że nie jesteś taka gruba, jak on powiedział" hahah, no ubawiło mnie too <33

Duża ilość osób wczuło się, gdy pisałam o cierpieniu, opisywaliście mi swoje własne cierpienia i bóle, za co bardzo dziękuje. Mogłam się wczuć w wasz świat. Pisaliście, że jest wam mi żal, i że wysyłacie ogromne wsparcie na najbliższy czas. DZIĘKUJE!!

Zdziwiło mnie jeszcze jedno. Wiele osób powiedziało, że dodaje świetne posty i zdjęcia. Ale każecie mi dodawać moje zdjęcia, bo chcecie zobaczyć jak wyglądam. Jak miło jest mi to słyszeć. Lecz na razie nie mam takich fajnych zdjęć, które mogę dodawać. Ale poczekajcie do jutra, i zobaczcie na notkę o rowerach, dodam tam zdjęcia  z wyprawy, obiecuje. !!!!
               
                              
Jutro sprawdzian, a ja zamiast się uczyć piszę tutaj, dla was!

Ale to jest o wiele bardziej przyjemne niż kucie na pamieć historii Rzymu xDDD

Wiele osób każe mi też dodawać dzieła, czyli moje rysunki i prace na paznokciach. Chyba tak kiedyś zrobię, ale dajcie mi czas. :)))


I dostałam od was także 50 przypadkowych pytań, ale ja jestem taki leń i na razie postanowiłam odpowiedzieć na 10 pytań :))

1. Ulubiona nazwa perfum?
-Euphoria
2. Najlepsza przyjaciółka?
-Mam ich bardzo wiele
3. Ulubiony film?
-Nieproszeni goście
4. Ulubiony rodzaj gatunku filmowego
-horrory
5. Ulubione piosenki?
-Give it a go, she doesn't mine, jar of hearts, danza kuduro
6. Ulubiony kolor?
-niebieski
7. Ulubiony przedmiot szkolny?
-hahahhahahah
8. Ulubione zajęcia domowe?
-charakteryzacje, rysunek
9. Ulubione pasje?
-taniec <33
10. Ulubiony aktor?
-jest ich wieleeeee!


Może co kolejny post będę dodawać kolejne 10 pytań, zobaczymy zobaczymy :)

Dobra, kończę na dziś, trzeba się jeszcze chyba pouczyć <33


I jeszcze raz, dziękuje wszystkim! <333

sobota, 17 marca 2012

Rowerki!

I dzisiaj znowu na rowerach!! <3

Ja, Kinia, Rafał, Alex i Bartek. Ale Bartek i Rafał poszli sobie w połowie. A my się szwendaliśmy po Oleśnicy. Potem po Bystrym. I tak jechaliśmy i jechaliśmy. Nie ma to jak wygłupy Alexa, hahah. On mnie rozwala. I ciągle mówi, że jestem gruba! xD

Ja i Alex ciągle się ścigaliśmy na drodze, jak ja go wyprzedzałam, ten robił zbazowaną minę i wyprzedzał mnie, lub rozpędzał się i wiosłował ręką, hahah xDD



Dzisiaj jeszcze wrzucę zdjęcia, tylko muszę je zgrać xDD

Potem poszliśmy do sklepu, ja jak zwykle Nesti kupiłam, mniaaaaam <3

Próbowałam jeść mambę razem z papierkiem jak Kinia, ale coś mi to nie poszło. Chcieliśmy jechać na glinianki, trochę się pogubiliśmy xDDD hahah!

Zamiast tego pojechaliśmy na jakieś beczki (tak się nazywa jezioro) a biedny Alex myślał, że to będą takie normalne beczki ;pppp

W pewnym momencie do Kini dzwoni jej tata, który mówi, że znalazł u niej w szafie pochowane kanapki xDD
I ma szlaban na kompa xDDDD

Tylko się dziwię, skoro jej tato znalazł u niej w szafie kanapki to znaczy, że grzebał jej po rzeczach! A ja za takie coś bym zabiła moich rodziców! ;////

NIGDY BĘDĄ MI SZPERAĆ W MOICH RZECZACH!!

I tak się jakoś skończyło o 18, Alex mnie odprowadził i tak się rozeszliśmy.

A moja zagadka na dziś? Co Alex chowa pod łóżkiem???!!!!

piątek, 16 marca 2012

Rolkowo- rowerowy piątek!

I dzisiaj było najlepiej!


Dzisiaj z Ola, Kinią i Olkiem poszłam na rowery, to znaczy jakby. Bo ja i Ola byłyśmy na rolkach. Ale fajnie się jeździło!! Gdy byłam już z Olą na dworze i chcieliśmy dołączyć do Kini i Olka, Olek dzwoni i mówi, że się zgubił, nie wie, gdzie mieszka Kinga xDD. Więc ja i Ola poszłyśmy nad stawy a oni mieli do nas dojść.

Gdy już dojechałyśmy poszłyśmy z Olą na taki mostek od razu przy wodzie, czyli ten mostek se pływał. Ola bała się na niego wejść, ale mniejsza z tym. Fajnie się rozsiadłyśmy, zdjęłyśmy rolki i w samych skarpetkach se siedziałyśmy. Jakieś dwa łabędzie zaczęły się gonić, ale tak trzepotały skrzydłami o wodę, zrobiły takie duże kółko i nagle zaczęły pędzić w naszą stronę, ale się wystraszyłyśmy. xD

                

Potem jakiś łabędź zaczął do nas płynąc. A Ola w samych skarpetkach zaczęła spierniczać! Nieziemski widok xD

Potem przyjechała Kinia z Olkiem. Olek ciągle bawił się syreną w Kingi rowerze. Poszliśmy na plac zabaw. Ja, Ola i Kinia poszłyśmy na karuzelę i na całą Oleśnicę drzemy mordę "OLEK! PRZYJDŹ TU! MUSISZ PRZEWAŻYĆ!!"


Olek biedny siedzi i mówi, że robimy mu siarę. A ten nie lepszy bo podbija do mnie i do Oli i na cały głos "przekroczyłyście prędkość!!!!" i włącza policyjną syrenę xD I tak w kółko. Poszliśmy do Oli, tylko najgorsze w tym jest to, że oni byli na rowerach a ja na nogach ;//

Olek ciągle do mnie "SCHUDNIESZ GRUBASIE"!

Po drodze Ola zaliczyła piękną glebę na rolkach xDDDDDDDDD

Na drodze był próg zwalniający (to ta taka mała podłużna wysepka na ulicy) Ola mówi do mnie "patrz jak to przeskoczę"

Gdy już się wybiła wylądowała na dupie, ale to był taki masakryczny widok xDD

Potem całą drogę bolał ją tyłek.


                 


Ola wzięła potem rower i woziła mnie na bagażu.  I w ten oto sposób mnie dupa bolała.

Oluśka ma dziś urodzinki, a Olek chciał ją lać pasem, hahahha xDD Najlepszego słońce! <3333

Dostała ode mnie zyczonka na karteczce, ładnie zapakowaną Nesti i naszą wspólną fotkę, która jest na takim druciku, i zdjęcie trzyma taki kotek :))))

Olek mówi, że od tej pory mówi na mnie Nesi, bo ciągle ją piję xD

Nie dziwie mu się :PPPP


Hahahahha, ja i Misiek ciągle to spiewamy!!


środa, 14 marca 2012

Love HIP-HOP

Walę balet, gimnastykę, kursy!!

Chcę tańczyć. Tak bardzooo za tym tęsknie, za wyjazdami kolonijnymi i dawaniem pokazów tanecznych młodziakom! Zapisuje się na zajęcia, już rodzicom mówiłam. Chcę tańczyć, hip-hop!! I BĘDĘ!

Co mnie tak ruszyło do tańców, muzyka, którą dziś słyszałam! Uwielbiam ją!

To ta nutka<333


Dziś miałam pusty dom i tańczyłam, nie wyszłam jeszcze z wprawy. Na początku po tak długiej przerwie byłam sztywna, ale jak się poniesiesz to odzyskasz to, co utraciłaś! <33

Ciągle i ciągle tańczę! Nawet teraz pisząc posta się ruszam xD

Do tańców wrócę potem, muszę iść i dowiedzieć się co i jak z tymi kursami!!



Rekolekcje-
Było fanie, chociaż zimnoo, Pameli zdrapywałam w kościele lakier z paznokci xD
Najfajniej było na w-f-ie. Tańczyłysmy z dziewczynami, haha, jak to w ogóle wychodziło. Potem siedziałam z Pamela na tym stołku co siedzi sędzia na siatce. Wysoko!

No nie chce mi się pisać, idę tańczyć!!

                                    
                                            W następnym wcielenie, chcę być kotkiem!

poniedziałek, 12 marca 2012

Wycieczka- humanitarium!!

Dziś było zarąbiście!


Wycieczka. Tylko podróż była nieco cięższa. Gdy dojechaliśmy weszliśmy do dużej sali, gdzie było dużo ciekawych maszyn. Wszystkie przetestowałam wraz z dziewczynami. Na jednej z maszyn nawet mamy rekord, i to ŚWIATOWY! był to test na reakcje. Były takie kolorowe guziczki i jak przy którymś się zapaliła lampka to trzeba było go nacisnąć. Normalny wynik to 2 sekundy, a ja z dziewczynami zeszłyśmy aż do 0,05 sekundy. Hahah.

A jak to zrobiłyśmy??- a to już słodka tajemnica!!

               

    
                         Pami, zapuszczaj włoski, a kiedyś ci takiego zrobię!! <33  


Byliśmy też w laboratorium i same przeprowadzałyśmy eksperymenty, ale proste.
Za to bardzo fajne. Mieliśmy najpierw wycisnąć sok z cytryny, potem musielismy pokroić kapustę czerwoną i zalać wrzącą wodą. Do tego nalać najpierw sok z cytryny, potem do kolejnych probówek np sprite, odkamieniacz, mydło i takie inne rzeczy mieszaliśmy ze sobą. Efekt? sok z kapusty zmieniał się w zarąbiste kolory!


Potem przeszliśmy do takiej dziwnej sali, gdzie graliśmy w gry np. w piłkę nożną, ale najlepsze było to, że ta piłka i boisko były wyświetlane przez taką maszynę na suficie.


Potem poszłyśmy na górę. Razem z Pami robiłam origami, ona ma kubek na frytasy a ja łódkę xD
Przeszliśmy obok i było tam takie małe pomieszczenie odtworzone na obraz szpitala. Ale tam było ślicznie. Było takie supcio łóżeczko, obok specjalna lampa do prześwietlania zdjęć rentgenowskich, wieszaczek z fartuszkiem dla naszej pani doktor Balickiej i różne sprzęty medyczne. Był też wózek inwalidzki i kule. Ja z Pami położyłyśmy się do tego łóżeczka i udawałyśmy chore. Nad tym łóżkiem było jeszcze takie coś, że daje się tam rękę jak jest złamana, albo nogę. I tak się gnieciemy. Nagrywałyśmy filmiki i wszystkie są na facebooku!

Tylko mi i Pami leczenie nie pomogło xDDD hahah!

I musieliśmy jechac. Nie wiem czemu, ale pierwszy raz w życiu zmuliło mnie w autobusie, pierwszy raz w życiu!! Nie wiem czemu, kurcze. Zawsze mogłam jeździć bardzo długo, przecież jechałam dwa razy przez 9 godzin w autobusie, bo nad morze z kolonią jechałam. 

Potem jeszcze jechaliśmy do mc donaldsa. Zjadłam jedną kapustę z Tortilli, którą sobie Pamela kupiła xD
W autobusie nic się nie odzywałam, tak było mi nie dobrze, że ciągle patrzyłam się przed siebie. Ale nie tylko mi tak było, dziewczyną też, ten autobus jest jakiś dziwny. Byłam w podstawówce i bardzo często jeździłam na takie wycieczki!

W humanitarium spotkaliśmy bardzo miłą panią, która była opiekunką, gadaliśmy z nią, śmialiśmy się, bardzo fajna kobitka :)


Tam było tyle atrakcji!! Nie chciałam jechać, nie chciałam!!!!




Dziś noc zaczepek na facebooku! Pami już nie atakuje xDDD

Ale teraz wojna z Pelinką się zaczęła!! Jak mi jej brakuje :(
Najlepsza przyjaciółka, i głupia szkoła musiała nas rozdzielić, ale zawsze będę ją pamiętać!!!!

Bo kocham moją idiotkę <3333


Kiedy się spotkamy? Tęsknie!! 


 
Zatęskniłam za baletem ! <3

piątek, 9 marca 2012

Niesamowity dzień!


Jest piątek! A do tego był to na serio jeden z lepszych piątków. Razem z Kinią, Olą, Alexem, Wojtasem i Rafałem poszliśmy do Da Grasso na pizzę :) Nie jadłam xD
Podczas zajadania wzięłam telefon Oli i robiłam zdjęcia Kini. Były one takie zbazowane, przez to na całe Da Grasso śmiałam się z Olą. Na jednej fotce Kinia miała takiegoo poker fejsa, że masakr, na innym miała w buzi pizze i jednocześnie mówiła "Andzia, nie rób mi zdjęć!" Efekt?- nieziemski!

Po zjedzeniu wyszliśmy. Kinia wraz z Wojtasem poszła do domu. A ja, Ola, Rafał i Olek szliśmy do polo.

Po drodze ja z Olą zamieniłyśmy się torebkami, potem za ich pomocą toczyłyśmy wojnę. Zaczęłyśmy nimi uderzać o krzaki, w koła roweru i w ogóle siebie na wzajem. Przypomniało mi się też o mojej desce.

 


               




A Oli teks mnie dzisiaj rozwalił:
-(Ola) masz deskę?
-(Ja) no mam
-(Ola) a ile kółek? Jedno czy dwa?


                                             



Według Oli jeżdżę na desce z jednym kółkiem. Poszliśmy do polo. Kupiliśmy tic taki a Olek z Rafałem picie i cuksy. A te picie było makabryczne. Wypili je na raz.

Dopiero potem zauważyli, że na butelce jest coś dziwnego napisane (bo zapytałam się o nazwę xD)

Była coś tam w stylu błyskawicznie, szybko, hiper, no nie pamiętam xD Aaaa już wiem, oczyszczające xDD

Zbazowaliśmy sobie, że to niby pomaga załatwiać się 3 razy szybciej xD

Oczywiście tylko żartowaliśmy, ale po kilku minutach stało się to realne. Aleks mówił, że go brzuch boli, szedł z rowerem jakoś na skos xDD

-(Olek) ej..
-co?
-(Olek) gdzie jest toaleta? Dajcie toaletę xDDD

Ryłam z tego jak dziecko.


                    


Żelkowi nic nie było. Ale Ola wykrakała, że zacznie go zaraz brzuch bolec, w ten czas on wmontował się rowerem w dziwną ławkę i zaczął go bolec brzuch. Rafał ciągle chciał przejechać Olę, a ta chowałą się za mną. Rafał w pewnym momencie wyjechał na pasy i nie patrzył na auto. W ostatnim momencie zachamował a baba na niego z mordą wyjechała xDDD Hahhaha

Gdy byliśmy jeszcze przed Da Grasso chłopaki wsiedli na rower i zjeżdżali z górki. Żelek przy tym krzyczał:

-Aaaaa, jadę z górki jupiiiii, ale frajda xDD'


           

A mnie boli brzuch :( Grrr, jak ja tego nie lubię ;//////


czwartek, 8 marca 2012

To nie może pomieścić się w głowie!

Nie będę przez jakiś czas opisywać dni szkolnych...

bo dzisiaj to wszystko się zmieniło. Z okazji dnia kobiet zostałam zaproszona na popijawę, ale nie chciałam iść. Nie miałam zamiaru wywozić z imprezy zmasakrowanych przyjaciółek. Nie lubię patrzeć na nie w takim stanie.
Nie miałam pojęcia, że dookoła mnie coś się kręci.

Tyle rzeczy, o których się dowiedziałam strasznie mną poruszyły. Prowadziłam jak zwykle rozmowę na gg z pewnym ktosiem. Jest najbliższa osoba mojemu sercu, którą kocham jak brata. I vice versa.

Przyjaźń damsko-męska- prędzej czy później któreś z was się zakocha...

Tyle kłamstw bo po prostu chciałeś się zbliżyć. Te zainteresowania.  Myślisz, że to nie boli?

Lecz coś powoduje, że tak bardzo nie chcę się na ciebie gniewać. Tak bardzo chciałabym się teraz do ciebie przytulic i powiedzieć "nic się nie stało" Ale czy umiałabym powiedzieć, że cię kocham? Tak. Mogłabym.

Ty łapiesz mnie za serce, wiesz? Mogłam wiedzieć, jak to wszystko się potoczy, i teraz wiem, że nigdy bym się w to nie angażowała, od razu powiedziałabym, jak bardzo jesteś dla mnie ważny. I tak, kocham. Potrafię kochac :(


Z dziewczynami i chłopakami, na pizze jutro. Idę? nie wiem. Jakoś tak mi dziwnie. Jedna rozmowa, a tak bardzo zmienia nastrój na dłuugi czas. Słowa poruszają :) A może dość dziwnych słów. Jak najszybciej chcę z tobą porozmawiać, i powiedzieć ci jak bardzo się cieszę, że cię mam <33

I z lepszym humorkiem:

W poniedziałek na WYCIECZKĘ!! <3
No nie mogę się doczekac, zwłaszcza dlatego bo wiele rzeczy będzie się tam działo, zwłaszcza to, iż Pamela planuje rozwalic mój płot <33

Mrrrr ;*

AKCEPTUJĘ MIŁOŚĆ DO CHOLERY!! <3

           

                          

               

Jestem przegrana w miłości, ona zwyciężyła <33

Milczymy by nie pogorszyć sprawy. Tracimy szansę nic nie mówiąc.


Uciekniemy daleko stąd , żeby zobaczyć jak żyje się w filmie.


wtorek, 6 marca 2012

Dobry dobry dzionek :)

Ostatnio jakoś nie pisałam więc streszczę razem kilka dni.

Otatnio w szkole nie było źle. Wręcz przeciwnie. Nazbierało się nawet bardzo ładnych ocen. Obiecałam dziewczyną, że na jutro przyniosę lizaki. Nie wiem, czy mi się to uda :)
Na przerwach dziewczyny pożarły mi mojego lizaka!! No sru! Ja się pytam JAK?
Dziś mieliśmy wdż z panią Rubaszewską. I było zarąbiście. Nie było tam tematów takich jak w podstawówce. Wręcz przeciwnie mogliśmy normalnie i śmiało porozmawiać :) Bardzo lubię tą panią. Można z nią porozmawiać o wszystkim! Na wosie robiłam Pamelii kłosaa!

Jak mi się uda dodam zdjęcie, chyba jeszcze dziś.

Wczoraj razem z dziewczynami (Kasią i Pamelą) gdy wracaliśmy ze szkoły spotkaliśmy taką zbazowaną babcię, która podchodzi do wszystkich i pyta się, czy mamy może papieroska xDD. Specjalnie do niej  podeszliśmy a ta już podbiega i "dziewczynki macie może papieroska" a my tam brecht! xDD Później koło nas przeszła Pati. A Pamela do tej babci "ona ma papierosy: a ta babcia zaczęła ją gonic xDD Brecht na sali ;p


Dzisiaj było też fajnie, szkoła nawet spoko jest. Ale czasami. Na wf graliśmy w zbijaka, ale ja miałam zeza xD
Na matmie pani nas porozsadzała, Pamela usiadła do mnie. Cały czas gadaliśmy z chłopakami z tyłu, mianowicie z Bartkiem i Kubą, ale co to były za tematy, haha xD
Umówiliśmy się też na pewną sprawuszkę xD, z której muszę zrezygnować. No przykro mi. Ciągle łaskotałam Pamelę lub dźgałam ją długopisem po brzuchu, a ona nic mi nie mogła zrobić bo ja nie mam gilgotek. Ale potem znalazła na mnie dobry sposóc hahah (ale już nie powiem jaki) i straszyła mnie, że naśle na mnie pana w płaszczu, hahah a ja już wtedy "dobra, będę cicho" Jak dzisiaj się działy takie rzeczy, to ciekawe co będzie w poniedziałek. Już się doczekać nie mogę :)))

Daczego ja z Olą mamy ciągle takie dziwne myśli. Za każdym razem, Ola coś powie, i ja już myśl jedna w głowie i brecht razem z nią, dzisiaj przed matmę wyprawiałyśmy takie rzeczy, że masakra.

Dochodzę do takiego wniosku, że fajnie było je wszystkie poznac. Cała nasza piątka jest świetna. I uwielbiam je <3.

Co by to było, jakbyśmy się nie poznały? Mimo, że chodziłybyśmy do jednej kasy. Ale teraz jest dobrze, i tam nie myślę o innym :)

W TAKIM GRONIE CHCE SIĘ ŻYĆ!!










"

You are the most wonderful friend, in the entire human crowd, since apart from your tears, also you understand my sadness and tears..."


niedziela, 4 marca 2012

Choroba ma swoje zalety.

Oj ma, ma! Jestem chora :( ale i tak mogłam wyjść wczoraj. Poszłam w myszą i przyjaciółki do Peli, chcieliśmy zrobić sobie zupkę chińską, zaczęliśmy wpieprzać suchy makaron xD Mniam. Gdy zalaliśmy je wodą, i poczekaliśmy te 5 minut, myszka podnosi talerz i mówi: co to jest ku***?
A ten inteligent zapomniał wsypać przyprawy z torebek i te torebki pływały z makaronem. Mama Peli kazała jej sprzątać pokój. Gdy wzięła odkurzać chłopaki zaczęli wciągać mi i dziewczyną włosy xDDD Ale one były potem puszyste hahahah!

                                     

                                              

Oglądaliśmy film "requiem for a dream" i jest fajny. A nutka z tego filmu jest zaj******!! <33



I mam całą bluzkę do wyrzucenia ;/;/! Czemu? bo jest cała w salsie!!! Bo co to za jedzenie czipsów bez salsy! A potem debile zaczęli jeść salsę z mojej bluzki xDDD Hahah! Zdaję sobie sprawę, że na serio za nimi tęsknię. Dostałam propozycję przepisania się. Możliwe możliwe. Ale nie wiem czy teraz chcę zmieniać szkołę, mam jeszcze parę miesięcy do zastanowienia się. No i jeszcze wakacje! WYJEŻDŻAM NA SKLEP! Łiiii! Zarobię se. A tam nawet za nic można zarobić bardzo dużo!

Ale tak do szkoły to może nawet bym zmieniła, ale....

No tęskniłabym za moją klasą :( przecież tam są takie zaje***** osoby, że masakra. Ale w nowej szkole mam osoby, które są dla mnie jak rodzina. Więc? no nie wiem, mam dużo czasu, ale kiedyś trzeba
wybrać :(

Lekcyjki odrobione, wszystko do szkoły spakowane! Mam wolne! Chciałam na dwór iść, ale nie chcę mi się, źle się czuję :( Nie lubię być chora, choroba mnie męczy!


A ze sprawą "nie chcę mieć na razie chłopaka, bo jest mi on nie potrzebny" już skończyłam. Oj wy dwie potraficie mi uświadomić wieeele rzeczy. 


                        

                                  


                        





Moja paczka już PRZYSZŁA!! Łiiiii! Ale i tak dziewczyny powiedziały, że bluzę mi zabiorą! NIE DAM! MOJA ŚWIĘTOŚĆ! Hahahhahah, kocham was, pamiętajcie o tym <33333